Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tentative
Site Admin
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:46, 20 Cze 2007 Temat postu: Jet Pack Adventure |
|
|
Był piękny dzień w Club Penguin. Świeciło słońce i wiał lekki wiatr. Był to idealny dzień na lot Jet Pack’iem. Comoica powiedziała do widzenia do swoich puffli, zamknęła drzwi i poszła na Beacon. Kochała świeże powietrze nad morzem i zapach morskiej soli. Po wejściu na latarnię spojrzała przez teleskop „ Oh! To Migrator! Rockhopper przypłynie! ” krzyczała z zachwytem. Nagle w jej głowie zrodził się świetny pomysł. Gdy zaczęła lecieć nie skierowała się na wschód, chociaż zwykle to robiła, ale poleciała na zachód. Przeleciała przez Beacon w kierunku statku.
„ Yahoooo! ” wołała Comoica
Śpiewała lecąc. „ Lecę przez siedem mórz, aby spotkać Rockhopper’a i Yarr’a, na Jet Packu wiatr gna mnie i chcę kawałek czekolady ” Tak mówiła do siebie. Nigdy nie była dobra w układaniu piosenek, lecz ta była jedyną, która posiadała rymy. Po 15 minutach Comoica zobaczyła parę przeszkód w jej planach.
Po pierwsze, statek był dalej niż jej się wydawało. Po drugie leciała pod wiatr i zwiewało ją ze szlaku. Ostatnim, lecz nie najmniejszym problemem było to, że zaczęło brakować jej benzyny.
Wtedy zobaczyła czerwoną lampkę, która oznaczała, że jej benzyna była już naprawdę mała. Jet Pack będzie pusty za 10, 9, 6, 7... pomyślała chwilę i włożyła dodatkowy zapas benzyny. Beacon był daleko za nią, a statek wydawał się oddalać. „ Chyba powinnam wracać ” pomyślała. Nagle usłyszała najgłośniejszy, najstraszniejszy i najpiękniejszy głos, jaki kiedykolwiek słyszała. Spojrzała na wodę. Nic na niej nie było.
Zatrzymała się na małej wysepce i zapytała „ Kto tu jest? ” Jej głos lekko zadrżał.
Przestraszyła się, że w wodze coś jest. Cokolwiek wydawało ten dźwięk, musiało być niebezpieczne.
Wtem usłyszała go ponownie. Było cichsze, lecz na pewno głębsze. „ Co na świecie jest na dole? ” była ciekawa.
W końcu ciekawość zwyciężyła. Chciała dotknąć wody, gdy coś wielkiego na nią wyskoczyło. Zaczęła krzyczeć i zobaczyła wielką rybę pod sobą. Dla niej wyglądało to jak wieloryb.
Comoica popatrzyła na jego usta, ale nie było tam zębów. Odetchnęła z ulgą.
„ To tylko wieloryb Baleen. Nie ugryzie mnie. ” powiedziała i zaczęła kontynuować swoją podróż. Lecz teraz ocean podniósł się i latanie było trudne. Comoica straciła kontrolę nad urządzeniem i latała w górę i w dół.
Wyobraź sobie, że jesteś na sled racing i jedziesz Ridge Run na pełnej szybkości i nie możesz kontrolować swojego kółka i dopiero wtedy poczujesz się jak Comoica. Do tego wszystkiego jej benzyna znowu była na wyczerpaniu. Odczepiła swój jet pack, lecz to jej w niczym nie pomogło. Zobaczyła, że Migrator jest pod jej płetwami. Teraz jedynym problemem było lądowanie. Yarr zjawił się i rozwinął żagle. Comoica spadła na nie, a Yarr powiedział „ Ahoy majtku! Witam Na Migratorze! ”
Comoica zaśmiała się i zeszła z masztu. Czerwony puffel sprowadził ją na dół. Gdy stanęła na deskach Rockhopper przywitał ją „ Ahoy! Co cię tu sprowadza?
Więc powiedziała mu całą historię.
„ Argh jesteś szybkim podróżnikiem. ” powiedział „ Nie chcę dotrzeć do Club Penguin przed zaplanowanym dniem. Czy twój Jet Pack nie ma ani trochę benzyny? ” zapytał.
„ Nie mam jej w ogóle. Czy masz jakąś benzynę? ’ zapytała.
Niestety szczęście jej nie sprzyjało. Lecz Rockhopper uspokoił ją. „ Popłyniesz z powrotem ze mną. ”
Yarr nauczył ją wspinania się na maszty. Usiedli i szybko popłynęli w stronę Club Penguin.
Comoica nigdy nie zapomni swojej przygody z jet pack’iem i tego jak spotkała Rockhopper’a.
by kamenko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|